Policja zostaje wezwana na miejsce zbrodni. Na miejscu, ich oczom ukazuje się makabryczny obraz — 4 ofiary śmiertelne, jedna w stanie krytycznym. Widzą zwłoki kobiety i trójki dzieci z ranami kłutymi od noża. Mężczyzna, który ocalał, trafia do szpitala w stanie śpiączki.
Jakie wydarzenia doprowadziły do tragedii? Czy mężczyzna zamordował swoją rodzinę a później chciał popełnić samobójstwo? Na początku wszystko na to wskazuje, jednak w toku śledztwa pojawiają się nowe okoliczności zdarzenia, które rzucają inne światło na sprawę.
Tymczasem w innej dzielnicy dochodzi do podobnej zbrodni. Na początku wydaje się, że te dwie sprawy zupełnie nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak detektyw D.D. Warren nie wierzy w zbieg okoliczności. Wkrótce tropy zaczynają się łączyć i prowadzą do szpitala, w którym na oddziale psychiatrii dzieją się bardzo dziwne rzeczy. Danielle Burton, która przeżyła rodzinną tragedię gdy była małą dziewczynką, musi zmierzyć się z demonami przeszłości. A to dopiero początek koszmaru.
Czy dziecko jest zdolne do zabójstwa?
Lisa Gardner, autorka książki “Dziecięce koszmary” jak zwykle mnie nie zawiodła. Książka jest pełna tajemnic i zagadek do wyjaśnienia, czytając, zagłębiamy się w psychikę ludzką. Zadajemy sobie pytanie, co powoduje, że człowiek gotów jest popełnić zbrodnię.
Lisa Gardner przedstawia nam historię dzieci, które w szpitalu psychiatrycznym próbują zmierzyć się ze sobą, swoimi wspomnieniami i wydarzeniami z przeszłości. Czy dziecko może być zdolne do tego, żeby zaatakować a nawet zabić swoich rodziców? Jak wygląda wychowywanie dziecka, którego rodzice się boją? Dziecka, które może zaatakować o każdej porze, zrobić krzywdę sobie lub bliskim? Jak może czuć się matka, opuszczona przez bliskich, samotnie opiekująca się dzieckiem z problemami z psychicznymi?
Michael zdecydował, że potrzebuję pomocy. Zatrudniliśmy pierwszą nianię — pierwszą z czternastu, jak się wkrótce okazało.
Prawie już śpi, powieki opadają mu ciężko, kiedy odgarniam z jego czoła kilka złotych kosmyków.
- Kocham Cię jak stąd do końca świata i z powrotem — szepcze, cytując naszą ulubioną książeczkę.
Głaszczę go po policzku.
- Ja też Cię kocham.
- Nie chcę Cię skrzywdzić — mówi to już prawie przez sen, a po chwili otwiera niebieskie oczy i dodaje: — Ale zrobię to.
Książkę “Dziecięce koszmary” polecam wszystkim miłośnikom thrillerów kryminalnych, a także książek psychologicznych.
Dziękuję wydawnictwu Albatros za możliwość przeczytania książki.
Sprawdź także: