Związek, rodzina i relacje z psychologicznego punktu widzenia. Idealny obraz tego, jak zależności pomiędzy osobami w rodzinie, mogą wpłynąć na osobowość, zachowanie, a nawet na całe życie.
Widzimy kobietę, Olgę. Jest surowa, apodyktyczna, skupiona na sobie. Zastanawiamy się jak taki człowiek jak Karol mógł z nią wytrzymać tyle lat i dlaczego jej córka ciągle ją odwiedza, skoro matka traktuje ją tak źle.
Łatwo oceniamy innych: jest dobra, zła, złośliwa, szczęśliwa, zbyt pewna siebie. Oceniamy to, co widzimy, jednak nie znamy tej drugiej strony. Nie wiemy dlaczego tak właśnie jest, co taka osoba przeszła, jak wyglądało lub wygląda jej życie. Czy tak naprawdę jest szczęśliwa czy tylko zakłada maskę wychodząc do ludzi? Nie wiemy dlaczego jest surowa i apodyktyczna.
Być może trzyma w sobie złość na siebie, na kogoś, na to, że nie udało jej się zrealizować tego co planowała. Być może czuje żal, bo jej życie wygląda zupełnie inaczej niż oczekiwała. A może ktoś ją skrzywdził? Może nie potrafi się otworzyć, nie chce pokazywać tej drugiej twarzy, bo boi się odrzucenia. Może skrywa jakąś tajemnicę… a może wszystkiego po trochę.
Czego brakuje w relacjach?
Czytając książkę Zanim zamkniemy drzwi Elżbiety Jodko-Kuli, najpierw poznajemy Olgę i Karola. Poznajemy ich z takiej strony, z jakiej widzą ich wszyscy. Widzimy ich tak, jak postrzega ich córka Marta. Stopniowo zaczynamy dostrzegać drugie dno, zależności rodzinne, poznajemy myśli bohaterów. Wiemy jak wygląda sytuacja z perspektywy każdego z nich. Wydawać by się mogło, że wszystko byłoby dobrze… gdyby szczerze ze sobą porozmawiali i powiedzieli sobie o uczuciach.
W końcu poznajemy Martę i jej męża — odkrywamy kolejne myśli bohaterów, zagłębiamy się w uczucia i mechanizmy w związkach, które nie do końca działają. Brakuje rozmowy. Brakuje prawdy.
Przeczytaj również recenzję książki: Przeszłość — Tessa Hadley
Opowieść o zwykłych ludziach
W międzyczasie, życie bohaterów zostaje wywrócone do góry nogami. Pewne zdarzenie wpływa na każdego bohatera. Okazuje się, że zmiany mogą nastąpić na każdym etapie życia.
Zanim zamkniemy drzwi to psychologiczno-obyczajowa powieść o zwykłych ludziach, drzemiących w nich emocjach, uczuciach, pragnieniach. Każdy z bohaterów książki walczy z własnymi demonami, chociaż czasem te walki wydają się absurdalne i niedorzeczne. Każdy w swoim życiu podejmuje decyzje i nie wszystkie są racjonalne, nie wszystkie są podejmowane zgodnie ze sobą. O tym właśnie jest ta książka. Myślę, że może po nią sięgnąć każdy, niezależnie od tego na jakim jest etapie życia. Ta książka pomaga wiele zrozumieć, zmierzyć się z własnymi demonami i samym sobą, zrozumieć zależności w relacjach.
Wydawnictwo: Prószyński i S‑ka