Coraz więcej osób zakłada strony internetowe, chce dzielić się swoimi zainteresowaniami i doświadczeniami, przenosi swój biznes do sieci. Nadmiar treści i powielanie się informacji w internecie powoduje, że trudno jest nam odnaleźć w sieci to, czego w danym momencie szukamy. Zastanówmy się, jakie strony internetowe przeglądamy na co dzień. Robimy zakupy przez internet, reklamujemy swoje usługi, wykonujemy przelewy, spędzamy wiele czasu na portalach społecznościowych, pobieramy pliki, słuchamy muzyki, oglądamy filmy.. można wymieniać w nieskończoność.
Jak często zdarza Ci się, że trafiasz na stronę internetową, która nie spełnia Twoich oczekiwań? Co wtedy robisz? Niecierpliwisz się, denerwujesz, klikasz “wstecz”, opuszczasz stronę i prawdopodobnie już nigdy do niej nie wrócisz. Właśnie zobrazowałam zachowanie typowego internauty, który “przeskakuje” z jednej strony na kolejną stronę, klika w linki, niecierpliwi się. Jak zatrzymać taką osobę na własnej stronie internetowej? Co zrobić, by czytelnik zatrzymał się na dłużej? Przede wszystkim należy sprawić, żeby nasza strona była użyteczna i funkcjonalna.
Co to znaczy, że strona internetowa jest użyteczna i funkcjonalna?
Na pewno to, że osoba, która na nią trafia szybko odnajduje interesujące ją informacje, widzi uporządkowane elementy. Ważna jest nawigacja na stronie głównej, czyli:
- logo, które jest identyfikatorem strony,
- pasek nawigacyjny, czyli kategorie,
- narzędzia takie jak “pomoc” czy “koszyk”,
- wyszukiwarka albo łącze do tej wyszukiwarki,
- nawigacja lokalna, która pojawia się na podstronach.
Rozmieszczając poszczególne elementy na stronie nie chodzi o to, żeby było “dużo, kolorowo i przyciągało uwagę”. Chodzi o to, żeby było czytelnie, użytecznie i funkcjonalnie. Czytelnik powinien szybko znaleźć informacje, które go interesują. Już po pierwszym spojrzeniu (zazwyczaj na początku wzrok pada lewy górny róg strony) powinien wiedzieć czego dotyczy strona i jakie funkcje czy usługi proponuje.
Joanna Wrycza-Bekier, autorka książki “Web Writing” zwraca uwagę na to, by pisać krótko i na temat, używać jak najprostszych sformułowań. Pisze, że współczesny internauta jest niecierpliwy i długie, wyczerpujące teksty mogą go zniechęcić. Zbyt długi tekst można skrócić nawet o połowę. Gdy piszemy, lub zamierzamy zacząć pisać i publikować teksty w internecie, często tworzymy konta na portalach społecznościowych w celu przyciągnięcia czytelników. Dużym wyzwaniem jest pisanie krótkich a pełnych treści informacji, które zamieszcza się na facebooku czy twitterze.
Autorka udziela cennych informacji nie tylko odnośnie formułowania tekstów, ale także prowadzenia stron internetowych czy reklamy w internecie. Joanna Wrycza-Bekier jako przykład podaje strony internetowe, na których można się wzorować, podpowiada jakich programów używać, by odpowiednio dobrać słowa kluczowe i skąd można bezpłatnie pobrać zdjęcia na bloga czy do artykułu. Autorka przedstawia wiele pomysłów na przyciągnięcie uwagi czytelników i zachęcenie ich do pozostania na naszej stronie internetowej, podpowiada w jaki sposób tytułować artykuły, podpowiada jakie zwroty wzbudzają największe zainteresowanie. Jeśli prowadzisz stronę internetową, własnego bloga lub po prostu piszesz lub chcesz pisać teksty, które będą publikowane w internecie, sięgnij po książkę: “Web Writing” Joanny Wrycza-Bakier.