
W krajach rozwiniętych wiele osób myśli, że skoro nastąpił wielki postęp dotyczący emancypacji kobiet, to w sferze edukacji i uprzedzeń problem jest zażegnany. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ogromna liczba dzieci musi szybko dorosnąć, zrezygnować z nauki i dziecięcych zabaw. Statystyki nie zobrazują nam tego. Dopiero po przeczytaniu tej książki dotarło do mnie tak naprawdę jak wiele dzieci dorasta w ubóstwie. Brak pieniędzy nie pozwala im na chodzenie do szkoły. Dziewczynki są dyskryminowane, utwierdzane
w przekonaniu, że są bezwartościowe. Rusza wiele kampanii, by im pomóc, przywrócić wiarę w siebie. “Urodziłam się dziewczynką” to książka oparta na faktach, złożona z siedmiu dramatycznych opowieści. Mimo, że osobiście nie lubię książek składających się z kilku oddzielnych historii, ta zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Losy bohaterek przedstawione są bardzo realnie. Najbardziej podobała mi się opowieść Kathy Lette, autorki licznych felietonów, komedii dla telewizji w Ameryce i Australii, oraz dziesięciu międzynarodowych bestsellerów. Tytuł tego rozdziału to “Hormonalna ruletka”. Jest to forma wywiadu przeprowadzonego z matką, która urodziła dzieci w młodym wieku. Córki poszły w jej ślady. Kobieta jest zrozpaczona, za wszystko obwinia siebie. Przyznaje, że w jej domu panowała przemoc i alkoholizm. Jej opowieść jest wzruszająca, ukazuje jak tak naprawdę wygląda życie wielu rodzin. W książce Urodziłam się dziewczynką poruszana jest także kwestia handlu żywym towarem, okaleczeń przez rebeliantów, uprzedzeń,prostytucji oraz dramatycznej sytuacji w krajach pogrążonych w wojnie, pełnych uprzedzeń.
w przekonaniu, że są bezwartościowe. Rusza wiele kampanii, by im pomóc, przywrócić wiarę w siebie. “Urodziłam się dziewczynką” to książka oparta na faktach, złożona z siedmiu dramatycznych opowieści. Mimo, że osobiście nie lubię książek składających się z kilku oddzielnych historii, ta zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Losy bohaterek przedstawione są bardzo realnie. Najbardziej podobała mi się opowieść Kathy Lette, autorki licznych felietonów, komedii dla telewizji w Ameryce i Australii, oraz dziesięciu międzynarodowych bestsellerów. Tytuł tego rozdziału to “Hormonalna ruletka”. Jest to forma wywiadu przeprowadzonego z matką, która urodziła dzieci w młodym wieku. Córki poszły w jej ślady. Kobieta jest zrozpaczona, za wszystko obwinia siebie. Przyznaje, że w jej domu panowała przemoc i alkoholizm. Jej opowieść jest wzruszająca, ukazuje jak tak naprawdę wygląda życie wielu rodzin. W książce Urodziłam się dziewczynką poruszana jest także kwestia handlu żywym towarem, okaleczeń przez rebeliantów, uprzedzeń,prostytucji oraz dramatycznej sytuacji w krajach pogrążonych w wojnie, pełnych uprzedzeń.
Autorzy tej powieści odwiedzili siedem państw (Togo, Sierra Leone, Ghanę, Brazylię, Kambodżę, Ugandę i Dominikanę). W wyniku podróży podróży powstał ten właśnie zbiór opowieści. Jedyne, co mnie drażni to to, że historie są bardzo krótkie. Lubię się wczytać, a tu po kilkunastu stronach zaczyna się następna opowieść. Losy bohaterów są niedopowiedziane.. a może to i lepiej? Dzięki temu są bardziej realistyczne, poruszające i klimatyczne. Każdy sam może dopowiedzieć sobie jak zakończą się historie bohaterów. Książka ma 172 strony, czyta się lekko i szybko.
Moja ocena: 4/6
Moja ocena: 4/6