Żyjemy w czasach, kiedy wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Jeśli czegoś chcemy, idziemy do sklepu i to kupujemy. Wymieniamy telefony i samochody na coraz nowsze modele. Otacza nas mnóstwo rzeczy, które często powodują u nas zmęczenie, zagubienie, przytłoczenie.
Na szczęście, każdy z nas ma możliwość wyboru. Możemy zdecydować czy chcemy nadal tak żyć, powoli zasypywani przeróżnymi produktami, nowościami, promocjami, czy jednak przyszedł czas, by powiedzieć DOŚĆ. Ale jak zmienić nasze przyzwyczajenia i nawyki, które budowaliśmy latami? Co zrobić z nagromadzonymi rzeczami? Jak zdecydować co jest ważne, a co mniej? Jakie kroki wykonać, by żyło nam się lepiej, by nie poddawać się presji otoczenia, namowom reklam i kuszącym nowościom na rynku?
Z pomocą przychodzi nam Natalia Kraus-Kowalczyk, autorka książki “Mieć mniej. Jak żyć prosto i szczęśliwie?”, ekspertka w zakresie slow life i minimalizmu. Natalia Kraus przeprowadza nas przez kolejne kroki, które nie tylko pomogą nam uporządkować otoczenie, ale i lepiej poznać siebie, by móc w pełni korzystać z życia, wybierać tylko to, co dla nas dobre, to czego MY chcemy i co jest nam potrzebne. Pomaga nam znaleźć przestrzeń na to, co dla nas ważne i pozbyć się tego, co zabiera nam czas, energię, powoduje zmęczenie i przytłacza.
Jak żyć prosto i szczęśliwie?
Z pomocą książki Natalii Kraus-Kowalczyk, na początek przeanalizujemy to, co już posiadamy oraz zastanowimy się czy to wszystko jest nam potrzebne. Wspólnie z autorką pomyślimy nad tym, dlaczego warto chcieć mniej i przeprowadzimy skuteczny decluttering. Poznamy mnóstwo przydatnych wskazówek na zorganizowanie przestrzeni w swoim domu i maksymalnie uprościmy plan dnia. Zorganizujemy swoje życie na nowo!
Książka Natalii Kraus-Kowalczyk ma 155 stron… i na każdej z tych stron znalazłam wskazówkę czy inspirację dla siebie. Poznałam mnóstwo tipów, które wykorzystam w swoim domu. Czytając, warto mieć w ręku ołówek, notować swoje myśli, zakreślać to, co z nami rezonuje. W książce znajdują się doskonale wyselekcjonowane tytuły książek, nazwy aplikacji i gadżetów — warto wybrać z nich te, które nas zainteresują i sprawdzą się u nas.
Polecam tę książkę wszystkim tym, którzy potrzebują złapać trochę “oddechu”, zatrzymać się na chwilę w tym codziennym pędzie, uporządkować przestrzeń. Polecam ją każdemu, komu brakuje energii i kto czuje, że codzienność go przytłacza. Być może czujesz rzeczozmęczenie lub pod wpływem mediów sięgasz po więcej i więcej… nie analizując po co Ci to wszystko. A warto się nad tym zastanowić i sięgając po książkę sama się o tym przekonasz!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Sensus i OnePress.