O Korei Północnej tak naprawdę wiemy bardzo niewiele. Jest to kraj, który skrywa wiele tajemnic a człowiek z zewnątrz, może przekroczyć jego granicę jedynie pod specjalnym nadzorem. Podróżnik w Korei jest cały czas obserwowany, może wychodzić jedynie w towarzystwie przydzielonych mu Koreańczyków. Osoby, które chcą zwiedzić Koreę Północną muszą liczyć się z tym, że zobaczą jedynie to, co chcą im pokazać rządzący. Zwiedzający są oprowadzani specjalnie wyznaczonymi trasami, trafiają w starannie przygotowane miejsca. Widzą jedynie idealny porządek, obrazy przedstawiające wizerunki rządzących, słuchają historii o wspaniałym Kim Ir Senie i Kim Dzong Ilu. Miejscowi robią wszystko, by ich historie brzmiały przekonująco, żeby pokazać wielkość rządzących i ich zasługi. Osobą zwiedzającym Koreę Północną rzadko pokazywany jest obraz głodu i ubóstwa, który panuje w tym kraju, dlatego tak naprawdę nie wiemy co dzieje się w Korei Północnej i jak cierpią Koreańczycy. Dopiero od osób, którym udało się uciec z Korei, dowiadujemy się jakich warunkach żyją mieszkańcy.
Książka odkrywa przed nami tajemnice, które skrywa Korea Północna. Autor przedstawia nam obraz nędzy i głodu. Opowiada o swojej podróży do Korei. Pisze, że zwiedzał ją pod specjalnym nadzorem, nie mógł kontaktować się z miejscowymi Koreańczykami ani fotografować tego, co mogłoby zepsuć wizerunek Państwa. John Sweeney podczas swojej podróży widział kobiety, które w chłodne dni prały w rzece ubrania i czekały aż wyschną, puste szpitale, fabryki, które już dawno przestały pełnić swoje funkcje. Co najciekawsze oprowadzający zawsze mieli wytłumaczenia na każde zjawisko, np. twierdzili, że w szpitalu po południu nie ma ludzi, ponieważ są tam tylko rano. W Korei Północnej ciężko jest spotkać osobę niepełnosprawną. Jaka jest tego przyczyna? Tego możemy się jedynie domyślać..
John Sweeney w swojej książce “Korea Północna” opowiada historie wielu osób, którym udało się opuścić granice państwa. Autor pisze o obozach, których w Korei jest bardzo dużo i panują w nich fatalne warunki, Więźniowie są zmuszani do ciężkich prac, są torturowani. Jeden z przetrzymywanych opowiada, jak musiał przez kilka lat, po wiele godzin przesiadywać “po turecku” przez co jego nogi zostały sparaliżowane. W Korei Północnej nie można ufać nikomu. Mąż może donieść na żonę, a żona na męża:
“Autorkę listu w końcu złapano. Jej mąż, aby zademonstrować swoją lojalność, zaoferował, że osobiście ją zastrzeli, a Ukochany Przywódca łaskawie udzielił zgody. Niedługo potem mąż kat poślubił nową kobietę, wybraną przez Kim Dzong Ila.”
Korea Północna to kraj pełen absurdów. Mieszkańcy umierają z głodu, podczas gdy rządzący urządzają wielkie uczty. Przykładem może być historia dziewczynki, która była tak wygłodzona, że widząc kukurydzę zjadła ile tylko mogła. W efekcie pękł jej żołądek i zmarła. Korea Północna to kraj, w którym wyłączają prąd w mieszkaniach i fabrykach, żeby nie brakowało go Kim Dzong Ilowi. Do tego wszystkiego, Koreańczycy są zachwyceni rządami i wychwalają Kim Dzong Ila. Nie znają życia poza Koreą, myślą, że ich kraj jest idealny. Nawet jeśli opuszczają granice Korei, często nie potrafią się odnaleźć w innym kraju. Chcą wrócić, mimo, że w Korei Północnej czeka ich życie w strachu, głodzie i ubóstwie. Wszystkich zainteresowanych sytuacją w Korei Północnej zachęcam do przeczytania książki Johna Sweeneya. Autor w ciekawy sposób ukazuje obraz państwa, zrywa uśmiechnięte maski z twarzy mieszkańców, odsłania kurtynę i ukazuje obraz Korei Północnej takim, jakim jest naprawdę.