Jack Reacher zawsze znajdzie się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie. Jak to się stało, że po raz kolejny dał się uwikłać w niebezpieczną historię?
Zaczyna się całkiem niewinnie. Bohatera już nic nie trzyma w Nashville, więc postanawia wyruszyć w drogę. Pojawia się okazja, żeby skorzystać z podwózki, więc czemu nie? Chętnie wypije kawę w pobliskim miasteczku. Niestety, nie jest mu dane odpocząć w spokoju, a następnie udać się w dalszą podróż. Jack staje się świadkiem próby porwania — pomaga Rusty’emu Rutherfordowi wyjść z opresji. Wtedy jeszcze nie ma pojęcia w jak wielkie kłopoty się wpakował.
Rusty jest informatykiem i nie jest lubiany przez mieszkańców. Dlaczego? Ponieważ całe miasto obwinia go o dopuszczenie do cyberataku, w wyniku którego miasto zostało sparaliżowane — nie działają nawet sygnalizacje świetlne. Ale dlaczego chciano go uprowadzić? Tego nie wie nawet sam Rusty.
Rozpoczyna się śledztwo…
Jack Reacher wcale nie zamierzał pozostać w miasteczku zbyt długo, ale wygląda na to, że będzie do tego zmuszony. Porywacze będą chcieli zapolować ponownie. Bohater nie chce zostawiać Rusty’ego samego, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że chłopak sobie nie poradzi. Ma dwa wyjścia — albo odkryć czego chcą Ci ludzie i tym samym znaleźć wyjście z sytuacji, albo chodzić za informatykiem krok w krok i go pilnować. Oczywiście wybiera pierwszą opcję, a to dopiero początek problemów. Okazuje się, że sprawa jest złożona. Nawet bardzo złożona. To śledztwo wcale nie będzie proste. Rusty jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie i tylko Jack Reacher może mu pomóc.
Strażnik — czy warto przeczytać?
Książka Strażnik autorów Lee Child’a oraz Andrew Child’a to kolejna trzymająca w napięciu historia, od której nie można się oderwać. Już wcześniej miałam okazję zapoznać się z twórczością Lee Child’a, przeczytałam książkę Zgodnie z planem i to był początek mojej przygody z serią opowieści z udziałem Jacka Reachera.
Bohater książki Strażnik podróżuje, nie lubi wracać do miejsc w których już był. Ciągle spotykają go nowe przygody, wszędzie czekają na niego sprawy do rozwiązania. Nie da się go nie lubić — autorzy zadbali o to, żebyśmy poznali myśli Jacka Reachera — poznajemy historię z jego perspektywy, znamy jego tok myślenia, obawy, razem z nim obserwujemy i analizujemy ruchy przeciwnika, zastanawiamy się w jaki sposób zaatakować. To niesamowite w jak dokładny i szczegółowy sposób autorzy wykreowali tę postać, psychikę, charakter bohatera. Polecam wszystkim fanom zagadek kryminalnych.