Tym razem do nauki angielskiego z English Matters zaprasza nas kolorowa okładka z sercem namalowanym farbami. Poetyckie zaproszenie? Skorzystajmy! Przed nami szybko przegląd dwumiesięcznika 55/2015. Zaglądamy na pierwszą stronę, gdzie znajduje się spis treści:
Co mnie zainteresowało? Jako pierwszy rzucił mi się w oczy artykuł Voices of Scandinavia. Jesteście ciekawi co się pod nim kryje? Już piszę! Możemy przeczytać tutaj o talentach muzycznych Skandynawii, takich jak Mans Zelmerlow, Avicii, Icona Pop i Robyn.
Oczywiście, jak w każdym numerze, pod artykułami zamieszczone są słowniczki, dzięki czemu nie musimy wyszukiwać niezrozumiałych słów w książkach czy internecie, a mamy je podane tuż pod czytanym tekstem.
Idziemy dalej.. i mamy elementy gramatyki w ramach przypomnienia! Słówka słówkami, ale trzeba się wyrażać poprawnie, prawda?
Co mi się podoba w Englisch Matters? Kolorowe zdjęcia i obrazki. Każdy artykuł przygotowany jest naprawdę solidnie: słowa, które mogą sprawić trudność są tłumaczone, tekst jest przejrzyście zamieszczony a całość ubarwiają właśnie kolorowe ilustracje, zdjęcia, obrazki.
Elementy historii? Czemu nie! Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
I mamy zabawne Panie. O nie, nie zdradzę o co chodzi, może ktoś się skusi i sam przeczyta? Myślę, że zarówno zdjęcie jak i nadany tytuł jest całkiem zachęcający. Ja już przeczytałam ten tekst i jest nieco zaskakujący.
A teraz coś dla Panów.. chociaż? Niekoniecznie, dla Pań również. Części samochodowe od A do Z, czyli coś co bardzo nam się może przydać. Opisanie i zobrazowane bardzo dokładnie, dzięki czemu słówka łatwiej zapamiętać i na dłużej zostają one w naszej pamięci.
Czy ktoś z Was miał już do czynienia z English Matters? Jakie są Wasze odczucia co do tego dwumiesięcznika? Ja jestem zadowolona, magazyn łączy naukę, zabawę i możliwość zdobywania nowych informacji.