Zapach miasta po burzy Olgierd Świerzyński. Do tej pory szachy wydawały mi się nudną, zwyczajną grą. Kto by pomyślał, że mogą okazać się emocjonującą, pasjonującą dyscypliną, w której stawka jest bardzo wysoka. Szczerze mówiąc, nigdy się tym nie interesowałam. Kiedyś uczyłam się grać, dla zabawy. Nie wiedziałam wtedy jak wiele czasu na przygotowania poświęcają profesjonalni gracze, mistrzowie w tej dyscyplinie. Nie zdawałam sobie sprawy, że w tej grze jest tyle ruchów, kombinacji, skomplikowanych nazw kolejnych posunięć.
Mike, na moment aż zaniemówiłem z wrażenia. Romancewowi zadrżała ręka. Zamiast uderzyć, jak to przygotowywał od początku, przez pole f5, przegrupował swoje siły, ustawiając lufy na skrzydło królowej. To niebywałe. Napięcie, jakie w nim siedzi, teraz po prostu wybuchło. Zmylony tym manewrem czarnego skoczka, zamiast atakować, nagle przystanął. […]
Książka “Zapach miasta po burzy” Olgierda Świerzewskiego przedstawia nam historię Olka, który, który toczy na szachownicy zaciętą walkę z przeciwnikiem. Wygrywając kolejne partie szachów, przegrywa życie. Ze zwykłej, szarej osoby, staje się mistrzem. Droga do sukcesu nie jest usłana różami. Olek musi dużo wycierpieć, by dostać się na szczyt. Musi opuścić rodzinną miejscowość, zmierzyć się z problemami, wiele ćwiczyć. Jego nieprzeciętne umiejętności stanowią otwartą bramę do zwycięstwa, bogactwa. Zmiany w życiu chłopca zachodzą, kiedy zostaje zauważony przez trenera, który postanawia mu pomóc. Olek trafia na rozgrywki mistrzów, myśli, że to przypadek, że jego trener pomylił się i trafił tam przez przypadek. Nie wiedział, że jego trener celowo rzucił go na głęboką wodę. Dzięki temu Olek nie musiał startować w rozgrywkach Juniorów, już na początku został zauważony i piął się coraz wyżej, na szczyt. Podczas jednego z wyjazdów, zauważa on piękną kobietę, o której nie może zapomnieć. Dedykuje jej wygraną partię i ma nadzieję, że to nie jest ich ostatnie spotkanie. Po długim czasie, Olek nareszcie ma okazję porozmawiać z Tatianą. Miłość kwitnie, kobieta nie może przestać myśleć o ukochanym, a on nie wyobraża sobie życia bez niej. Chłopak wygrywa kolejne partie, walczy o sukces. Nie potrafi się zatrzymać, ryzykuje, zdobywa tytuł mistrza. Przez ten czas Tania bardzo cierpi, przestaje wierzyć, że jej związek z Olkiem ma sens, czuje się samotna. Chłopak w całości poświęca się szachom, staje się dla Tani zimny i oschły, nie potrafi tak jak kiedyś okazywać jej uczuć. Co musi się wydarzyć, żeby Olek opamiętał się i wrócił na właściwą drogę? Jak bardzo można się stoczyć, zupełnie nie radząc sobie z własnym sukcesem? Bohater książki przecenia własne siły. Myśli, że jest niepokonany, startuje w coraz bardziej ryzykownych wyzwaniach. Jego trener rezygnuje ze współpracy, w porę się wycofuje. Chłopak nie rozumie jego postępowania. Dlaczego opuszcza go w tak ważnych chwilach? Olek dziękuje mu za wszystko, jednak czuje żal. Wierzy we własne siły, myśli, że pomoc nie jest mu już potrzebna. Przecenia własne umiejętności. Stacza się popada w alkoholizm, traci tytuł mistrza. Ukochana kobieta opuszcza go, ucieka od niego, wychodzi za jego największego przeciwnika. Tamten daje jej to, czego nie chciał dać jej Olek: poczucie bezpieczeństwa i dziecko. Co musi się stać, żeby chłopak zrozumiał swój błąd, przestał pić, krzyczeć z bezsilności i miewać myśli samobójcze? Jak wygrać partię szachów, kiedy po drugiej stronie szachownicy siedzi mąż ukochanej kobiety Olga? Jak grać, kiedy ONA wspiera tamtego, odbierając Olkowi całą wolę walki?
Pił przez następne miesiące, aby się zabić. Dolewał wódki do piwa, chcąc osiągnąć lepszy efekt. Raz, kiedy zabrakło wódki, wypił zwykły spirytus. Gdy na chwilę wychodził z kaca, jadł cokolwiek, ale nie panował już ad sobą. Turlał się po podłodze. Wył, jakby zamieniał się w wilkołaka, niszczył meble podczas ataków agresji.
Bywały dni, kiedy przerażenie odbierało mu wszystkie siły. Leżał wówczas na podłodze.[…]
Wówczas, z dala od podłogi w swoim mieszkaniu, czuł paraliżujący go lęk. Właśnie wtedy postanowił się zabić. […] Zaczął zastanawiać się jak to zrobić.
Rankiem Georgij wyjechał. Matka ubrana jedynie w halkę, klnąc, przycisnęła żelazko do spódnicy rozłożonej na desce do prasowania. W pewnym momencie zaczęła płakać. Katia czekała cierpliwie w korytarzu, aby pójść z nią do przedszkola.
Pod wieczór ojciec wrócił z pracy, a wraz z nim przyjechała babcia Anna. Ojciec objął syna w milczeniu. Potem wyciągnął ze swojej torby butelkę wódki, chleb i ogórki kiszone. Babcia płakała. Potem mówiła, że gdy dziadek szedł na wojną bronić kraju, pękało jej serce i czekała z Tamarą na ten dzień, kiedy wróci. I do dziś czeka […]
- Jak zwykle dużo pije. Ale po tym już nie ważył się podnieść na mnie ręki.
Autor książki jest mistrzem w przekazywaniu emocji. Książka Olgierda Świerzewskiego Zapach miasta po burzy przedstawia nam historie wielu bohaterów, każdy ma swoje problemy, przeżycia. Żyją oni w trudnych czasach, muszą codziennie zmierzać się z nowymi wyzwaniami, patrzeć na ból, cierpienie. Muszą wzajemnie na siebie polegać, żeby przeżyć. Olgierd Świerzewski skupia się nie tylko na Olku, ale też na pozostałych postaciach. Przedstawia ich plany, nadzieje, niespełnione marzenia. To książka pełna smutku, cierpienia, dająca wiarę w to, że nawet z najgorszego upadku można się podnieść. Uświadamia nam, że powinniśmy cieszyć się z tego co mamy, że jeśli mamy obok siebie bliską osobę, wszystko staje się łatwiejsze. Nawet, kiedy wydaje się, że nie ma wyjścia z sytuacji, że już wykorzystaliśmy wszystkie możliwe metody, żeby rozwiązać problem, to zawsze trzeba mieć nadzieję, siłę, żeby się podnieść i zrobić krok do przodu. Iść przed siebie, próbować, zwyciężać, równocześnie dostrzegając, że największe szczęście mamy tuż obok siebie.