Blanca Perea to doktor filologii, matka dwóch dorosłych synów. Bohaterkę poznajemy w trudnym momencie życia. Jest zrozpaczona po odejściu męża do innej, młodszej kobiety. Zdaje sobie sprawę, że całe życie poświęciła, by pomóc ukochanemu w zrobieniu kariery a przy tym dobrze wychować dzieci. Brakowało jej czasu dla siebie, chciała się uczyć, realizować swoje plany zawodowe, jednak całą uwagę skupiała na rodzinie. Nie skarżyła się, dzielnie wspierała męża i patrzyła na to, jak on wspina się po kolejnych szczeblach kariery. On natimiast nigdy nie rozumiał kobiety, cały swój czas poświęcał na pracę, nie pomagał przy wychowaniu dzieci. Blanca sama pchała ulicą jeden, a potem drugi wózek, uczyła się z notatek, jedną ręką karmiąc syna lub kołysząc go w ramionach. Na końcu tej drogi czekało na nią rozczarowanie — jej były mąż wraz z inną kobietą spodziewali się dziecka. Ta wiadomość zupełnie wytrąciła zawsze opanowaną Blancę z równowagi. Nie zważając na konsekwencje, kobieta wyjeżdża i podejmuje pracę na uniwersytecie w Kalifornii. Chce uciec od problemów i dręczących ją myśli, jednak te ciągle powracają zadając jej ból.
Blanca nie wiedziała co ją czeka w nowym otoczeniu, jak przyjmą ją na uniwersytecie. Obawiała się, że będą pytać jaki był powód jej przyjazdu, skoro mogła mieć lepszą pracę niż badanie archiwum zmarłego w tragicznych okolicznościach profesora. Na początku bohaterka traktowała swoją pracę jako nudny obowiązek, segregowała dokumenty, mając nadzieje, że szybko się z nimi upora. Nie chciała mieć kontaktu z mężem, siostra nękała ją telefonami, w których podsuwała kolejne pomysły na to jak uprzykrzyć mu życie. Blanca otrzymała ogromne wsparcie ze strony pracowników uczelni, zyskała ogromną sympatię dziekana. Poznaje Daniela, który kryje w sobie wiele tajemnic. Wraz z postępem w pracy, bohaterka odkrywa nowe tajemnice, wychodzą na światło dzienne historie, które są ze sobą powiązane. Życie zmarłego profesora staje się dla niej interesujące, chce poznać jego tajemnice. Okazuje się, że zarówno Daniel jak i dziekan zmagają się z demonami przeszłości…
Blanca nie wiedziała co ją czeka w nowym otoczeniu, jak przyjmą ją na uniwersytecie. Obawiała się, że będą pytać jaki był powód jej przyjazdu, skoro mogła mieć lepszą pracę niż badanie archiwum zmarłego w tragicznych okolicznościach profesora. Na początku bohaterka traktowała swoją pracę jako nudny obowiązek, segregowała dokumenty, mając nadzieje, że szybko się z nimi upora. Nie chciała mieć kontaktu z mężem, siostra nękała ją telefonami, w których podsuwała kolejne pomysły na to jak uprzykrzyć mu życie. Blanca otrzymała ogromne wsparcie ze strony pracowników uczelni, zyskała ogromną sympatię dziekana. Poznaje Daniela, który kryje w sobie wiele tajemnic. Wraz z postępem w pracy, bohaterka odkrywa nowe tajemnice, wychodzą na światło dzienne historie, które są ze sobą powiązane. Życie zmarłego profesora staje się dla niej interesujące, chce poznać jego tajemnice. Okazuje się, że zarówno Daniel jak i dziekan zmagają się z demonami przeszłości…
Maria Duenas w swojej powieści splotła historie wielu bohaterów. Łączą się one i przelatają. Okazuje się, że Daniel także miał trudne życie. Nie otrzymał wsparcia ze strony rodziców, długo musiał walczyć o swoją miłość, wiele wycierpiał. Gdy poznaje Blance jest dojrzałym mężczyzną, który stracił żonę. Boryka się on ze wspomnieniami, ma nadzieję, że Blanca pomoże mu rozwiązać problemy. Także dziekan wydziału kryje tajemnice, które rozwiązują się wraz z pokonywaniem kolejnych stron książki. Czy możliwe jest przywrócenie szczęścia i równowagi do życia bohaterów? Czy można odsunąć raz na zawsze od siebie wspomnienia pełne bólu? Czy da się wyleczyć rany, które są ciągle na nowo rozdrapywane? Olvido znaczy zapomnienie to wzruszająca powieść, która opowiada o losach zagubionych bohaterów. Ich losy łączą się, jednak każdy z nich przeżywa swój własny, życiowy dramat. Autorka pisze o tym, że nie wszystkie rany można zabliźnić, nie sposób wyciąć ze swojej głowy wspomnień z przeszłości. Można jednak znaleźć kogoś, kto pomoże przetrwać trudne chwile i będzie oparciem, bliską osobą, której można zaufać. Nie wszyscy jednak mają tyle szczęścia. Można pogodzić się ze swoim życiem, wspomnieniami, jednak nikogo nie można zmusić do miłości…