Coaching, czyli wspieranie rozwoju pracowników” Jutta Kreyenberg

Posted on


   

     Jeśli zaj­mu­jesz wysok­ie stanowisko, należysz do kadry kierown­iczej lub grona spec­jal­istów i chcesz zasięgnąć infor­ma­cji na tem­at coachin­gu, zmo­ty­wować pra­cown­ików do dzi­ała­nia, zaofer­ować im pomoc w roz­wo­ju, zain­spirować, pokazać jak najlepiej wyko­rzys­tać nowe pomysły i w którym kierunku podążać — ta książ­ka jest właśnie dla Ciebie!
      Autor­ka w jed­nej książce zebrała wiele przy­dat­nych porad, które moż­na wyko­rzys­tać, by usprawnić rozwój firmy i efek­ty­wniej wyko­rzysty­wać umiejęt­noś­ci pra­cown­ików. Wielu osobom coach­ing nie kojarzy się dobrze. Wyda­je się im, że kiedy szef pro­ponu­je pomoc w takiej formie, jest to jed­noz­naczne. Pra­cown­i­cy myślą: “Pewnie nie jestem wystar­cza­ją­co dobry w tym co robię”, “mogę wkrótce zostać zwol­niony”. Wtedy coach­ing wcale nie sta­je się motywacją a koniecznością. 
     Z książ­ki dowiadu­je­my się pod­staw na tem­at coachin­gu. Krąży wiele definicji takiej formy wspar­cia i trud­no określić, która jest właś­ci­wa. Nie zawsze jest to najlep­sza meto­da pomo­cy, jed­nak częs­to się sprawdza. Coach­ing jest dobrowol­ny i żaden pra­cown­ik nie powinien być zmuszany do uczest­niczenia w nim. Kiedy sta­je się przy­musem, nie przyniesie oczeki­wanych efek­tów. Taka oso­ba powin­na zau­fać swo­je­mu prze­wod­nikowi, dać się poprowadz­ić, skierować na odpowied­nią drogę. Coach nie ma na celu poda­nia gotowego rozwiąza­nia, powinien zain­spirować, pomóc w znalezie­niu najlep­szego wyjś­cia z sytu­acji, zmo­ty­wować do dzi­ała­nia i pomóc w doko­na­niu zmi­an, dzię­ki którym efek­ty­wność pra­cy zosta­je zwięk­szona. Coach­ing znacznie różni się od zwykłej roz­mowy z pra­cown­ika­mi. Na spotka­ni­ach poruszane są tem­aty, na które chce poroz­maw­iać oso­ba korzys­ta­ją­ca ze wspar­cia. Omaw­iane są przede wszys­tkim pyta­nia pra­cown­i­ka, jed­nak nie moż­na poz­wolić na to, żeby roz­mowa zeszła na tem­aty pry­watne. Coach może być z wewnątrz firmy. Taka oso­ba zna dobrze prob­le­my pra­cown­ików i zasady jakie obow­iązu­ją w fir­mie. Wie w jaki sposób może pomóc, jest obser­wa­torem i lep­iej zna oso­by korzys­ta­jące z pomo­cy. Nieste­ty nie zawsze wybór takiej oso­by na coacha jest dobrym rozwiązaniem. Cza­sem pra­cown­ikowi trud­no jest otworzyć się przed osobą, którą zna.. Tym bardziej, kiedy jest to menadżer i ist­nieje obawa, że zauważone błędy i przyz­nanie się do trud­noś­ci z wyko­naniem danej pra­cy może uznać jako słabość i użyć zdoby­tych infor­ma­cji prze­ci­wko pra­cown­ikowi. Również coach wybrany z wewnątrz firmy może nie patrzeć obiek­ty­wnie na pra­cown­i­ka, lecz kierować się włas­ny­mi odczu­ci­a­mi co do danej oso­by, którą zna już jak­iś czas. Kiedy coach wybrany jest z poza firmy, bywa, że pra­cown­ikowi łatwiej się p, lecz taki coach nie zna dobrze zwycza­jów panu­ją­cych w fir­mie i obow­iązu­ją­cych zasad. Każdy przy­padek jest inny i to kadra kierown­icza powin­na zade­cy­dować, który pomysł jest lepszy.
     Autor­ka wyjaś­nia nam co spraw­ia, że coach­ing ponosi klęskę. Nie moż­na dać się schwytać w pułap­kę bliskoś­ci, mis­jonarst­wa, per­fekcjoniz­mu.. Każdy prob­lem jest w książce szczegółowo omówiony. Uważam, że warto zapoz­nać się szczegól­nie z tym tem­atem. Po co rozpoczy­nać pro­gram wspier­a­ją­cy rozwój pra­cown­ików, sko­ro nie ma na jego tem­at odpowied­niej wiedzy, nie wiado­mo czego moż­na się spodziewać, kiedy coś pójdzie nie po myśli? Najpierw trze­ba dobrze prze­myśleć wszys­tkie “za” i “prze­ciw” i zde­cy­dować, czy to na pewno dobry pomysł, żeby zwięk­szyć efek­ty­wność pra­cy. Nie ma sen­su stosować metody, dzię­ki której nie uzys­ka się oczeki­wanych rezul­tatów. Ważne jest dokładne zaplanowanie pra­cy z coachem, znalezie­nie alter­natyw dla coachin­gu i odpowied­niego prze­wod­ni­ka, oraz określe­nie kosztów. Trze­ba wiedzieć, że coach­ing nie jest tan­im rozwiązaniem. W książce opisane są również metody przeprowadza­nia efek­ty­wnego coachin­gu, anal­iza i jak powinien wyglą­dać dia­log oraz w jaki sposób zachę­cić pra­cown­i­ka do współpra­cy. To nie jest książ­ka dla wszys­t­kich, lecz dla pewnej grupy odbior­ców. Nie każdy będzie nią zain­tere­sowany. Jestem pew­na, że warto pole­cać ją osobom, które na co dzień mają do czynienia z kierowaniem, prowadze­niem pewnej grupy osób, moty­wowaniem ich do dzi­ała­nia. To książ­ka dla kierown­ików, dla których ważny jest pra­cown­ik, dla rządzą­cych, którzy chcą szkolić zatrud­nionych i dbać o ich rozwój a tym samym o rozwój firmy.



http://bc.edu.pl/