Anne — odważna, inteligentna kobieta, pierwsza Amerykanka, która uzyskała licencję pilota.
Wydawało by się, że Anne miała cudowne życie. Była sławna, pisała o niej prasa, żyła u boku najsłynniejszego z lotników. Przeżywała podniebne przygody, podróżowała, wraz z nim biła rekordy w pokonywaniu kolejnych odległości, jako druga pilotka męża. Dzięki powieści Melanie Benjamin dowiadujemy się co tak naprawdę przeżywała Anne, jak wyglądało jej życie, czego pragnęła. Anne uważała się za osobę nieśmiałą, mimo to, starała się walczyć z przeciwnościami. Po ślubie z Lindenberghiem starała się sumiennie wypełniać swoje obowiązki. Robiła wszystko, żeby mąż był z niej zadowolony, nie zważając czasem na własne potrzeby. Anne musiała nauczyć się wielu rzeczy, poznać tajniki maszyn, dzięki którym wzbijała się w powietrze, umieć odnaleźć gwiazdę polarną, która nakieruje ją na właściwy tor lotu, konstruować mapki, robić zapiski. Sławna para lotników była nękana przez prasę. Anne nie mogła sama wyjść na ulicę, zawsze była przez kogoś pilnowana. Jej mąż obawiał się, że zostanie zaatakowana przez reporterów lub przez inne osoby, które mogą zrobić jej krzywdę. Prasa nie miała litości. Kiedy dziennikarze nie mieli dostatecznej ilości informacji, sami wymyślali różne historie lub próbowali dostać się na terytorium Lindenberghów.
Kiedy słynnej parze urodziło się pierwsze dziecko, Anne chciała być przy nim, opiekować się nim, być dobrą matką. Dużym utrudnieniem była dla niej postawa męża, który cały czas myślał o sukcesie, pokonywaniu kolejnych odległości, wzbijaniu się w powietrze. Myślę, że kochał swojego syna, jednak nie potrafił tego okazać. Starał się wychować dziecko na silnego człowieka. Anne czuła żal do męża, kiedy ten zostawiał płaczące dziecko samo, aż zmęczone płaczem zasnęło. Była zła na siebie, że nie potrafi mu się przeciwstawić. Melanie Benjamin opisuje sytuację, kiedy Lindenbergh zabiera synowi łyżkę, którą dziecko się bawiło. Ojciec trzymał przedmiot wysoko, żeby syn widział, jednak nie pozwalał go dziecku dotknąć. Płacz dziecka nie wzbudzał w nim żadnych uczuć. Jego postanowieniem było: wychować dziecko na silnego człowieka. Musiało wiedzieć, że nie może mieć wszystkiego. W końcu Anne musiała stanąć przed bardzo trudną decyzją: lecieć z mężem na półroczną wyprawę czy zostać i opiekować się dzieckiem? Także w tym wypadku podporządkowała się Lindenberghowi. Zostawiła chłopca ze swoją matką, stwierdziła, że nie może pozwolić mężowi lecieć samemu. Bała się, że może już do niej nie wrócić. To nie wszystkie trudne momenty w życiu Anne, z którymi kobieta musiała sobie poradzić. Pewnej nocy, z domu Lindenberghów zostało porwane dziecko. Porywacze zażądali okupu, zabronili zgłaszać sprawy na policję. Sławny lotnik zlekceważył groźby. Nie tylko poinformował policję, ale także zwrócił się do innych osób, które miały mu pomóc a sprawiły, że list z informacją zawędrował do prasy. Dziecko zostało zamordowane, z czym Anne długo nie mogła sobie poradzić. Została sama ze swoim smutkiem. Miała żal do męża, że nie pozwolił jej opłakiwać syna. Mówił, że powinna być silna i nie poddawać się emocjom. Małżeństwo miało za sobą wiele epizodów, byli ciągle wystawiani na próbę. Anne była zszokowana, kiedy pewnego dnia usłyszała przemówienie męża. Starał się on podburzać ludzi przeciwko Żydom. Nie znała go od tej strony. Czarę goryczy przepełniły listy, które Anne dostała w swoje ręce tuż przed śmiercią Lindenbergha. Były to kopie listów do jego kochanek. Okazało się, że miał on siedmioro innych dzieci. Także bohaterka podczas długich nieobecności męża szukała spokoju, miłości. Zdradziła go z innym mężczyzną. Anne nie pozwoliła się pochować u boku męża.
Powieść Melanie Benjamin to poruszająca historia, którą czyta się z zapartym tchem. Z jednej strony podziwiam bohaterkę — potrafiła wiele się nauczyć, pokonywać trudności, zajmować się domem, jednocześnie wspierając męża. Czytając tę książkę byłam zła na Anne za to, że nie potrafiła mu się przeciwstawić. Pozwoliła, by wyrządzał krzywdę dzieciom. Bały się one ojca, z utęsknieniem czekały na moment, w którym pilot uda się na kolejną wyprawę. Czy Anne tak naprawdę była silna? Dlaczego ulegała wpływowi męża? Odpowiedzi na te pytania, oraz wiele innych przygód Linbdenberghów znajdziecie w opartej na faktach książce: “Żona lotnika” Melanie Benjamin.