Wieczory w Umbrii — Marlena de Blasi

Posted on

Bez-tytułu1121-512x496211112

 

     Zapachy, aro­maty, wspani­ałe potrawy, przyprawy pod­kreśla­jące smak potraw, aro­maty­czne zioła.. to wszys­tko możesz poczuć i zobaczyć oczy­ma wyobraźni, jeśli poz­wolisz się por­wać do Umbrii, wiec­zorową porą. Dzię­ki książce Wiec­zo­ry w Umbrii Katarzyny Micha­lak, to stało się możli­we! Czy­ta­jąc, poczułam smak potraw, zapachy pod­czas przy­go­towań czwartkowych kolacji, przeniosłam się w miejsce, gdzie pielęg­nowane są lokalne trady­c­je kulinarne..

     Co tydzień, w czwart­ki, cztery przy­jaciół­ki spo­tyka­ją się w górach nad Oriv­i­eto i w starym domu przy­go­towu­ją kolację. Każ­da z nich należy do Klubu Kolacji Czwartkowych, wszys­tkie pochodzą z Umbrii. To nie są zwykłe, koleżeńskie spotka­nia zna­jomych. Te wiec­zo­ry są wyjątkowe, pełne magii.. kobi­ety nie tylko roz­maw­ia­ją o życiu, troskach i prob­lemach, ale także wraca­ją wspom­nieni­a­mi do dawnych lat, przy winie i wspani­ałych, wyszukanych dani­ach. Pod­czas tych spotkań odzysku­ją radość i siłę do pokony­wa­nia codzi­en­nych wyzwań, a gdy przy­chodzi pora, żeby się rozs­tać, z niecier­pli­woś­cią czeka­ją na kolejne.

     Autor­ka książ­ki to czar­o­dziej­ka, która potrafi nadać opowieś­ci niepow­tarzal­ny kli­mat. Opowia­da o przy­go­towa­ni­ach do posiłku, dokład­nie, krok po kroku, jak­by sama była bohaterką książ­ki i przyrządza­ła dania dla swoich przy­jaciół. Czy­ta­jcą, moż­na nie tylko poczuć aro­maty i sma­ki czwartkowych potraw, ale także sil­ną więź jaka łączy bohater­ki. Wiec­zo­ry w Umbrii to książ­ka peł­na nadziei, uczuć i nos­tal­gii. Bohater­ki opowiada­ją przy stole o swoich his­to­ri­ach z przeszłoś­ci, rozmyśla­ją nad przyszłoś­cią, razem płaczą i śmieją się. Każ­da z nich wiele w swoim życiu przeszła, jed­nak nadal potrafią czer­pać radość z codzi­en­noś­ci, gotowa­nia i spotkań. Tak niewiele potrze­ba im do szczęścia..

 
http://muza.com.pl/