“Schudnij w zgodzie ze swoją grupą krwi” Doroty Augustyniak-Madejskiej i Bożeny Biernot to książka dla osób, które próbowały zrzucić zbędne kilogramy ale bez skutku. To poradnik, który pomoże uniknąć błędów popełnianych przy odchudzaniu oraz zaakceptować siebie. Pomoże zrozumieć, że wiedza i akceptacja to klucz do harmonii. Książka zawiera porady jak zmobilizować się do działania i co zrobić, żeby nasze odchudzanie było efektowne. Czym różni się od innych książek o podobnej tematyce? Przede wszystkim tym, że mówi o chudnięciu w zgodzie z własną grupą krwi. Pisana jest przez dwie autorki. W pierwszych rozdziałach dowiadujemy się jak zmotywować się do działania oraz co musimy wiedzieć przed rozpoczęciem odchudzania, żeby sobie nie zaszkodzić i uniknąć efektu jo-jo. Dowiadujemy się jakie są najczęściej popełniane błędy podczas zrzucania błędnych kilogramów. W kolejnych rozdziałach przechodzimy do omówienia jak należy się odchudzać przy poszczególnych grupach krwi oraz dlaczego moją one tak duże znaczevnie.
Książka zawiera wesołe obrazki, które umilają czytanie:
Na końcu poradnika znajdują się przepisy na proste potrawy, które sami możemy przygotować (np. śniadania). W prawym górnym rogu danego przepisu znajduje się informacja, dla jakiej grupy krwi jest to odpowiednie danie. Znajdziemy tam m.in przepis na sałatkę z rukoli i szpinaku lub filet z okonia i sałatką rzymską.
W książce jest również przykładowy jadłospis dla poszczególnych grup krwi w postaci tabelek:
Uważam, że poradnik jest dobrze przemyślany. Przepisy są ciekawe, myślę, że sama je wykorzystam i przyrządzę coś dla siebie. Poszczególne grupy krwi są dokładnie omówione. Mimo wszystko stwierdzam, że to nie jest książka dla mnie. Nie zainteresowała mnie na tyle, żebym nie mogła się od niej oderwać. Wręcz przeciwnie, trudno mi było przez nią przebrnąć. Książka zawiera wiele cennych informacji, niemniej jednak nie interesowało mnie czytanie po kolei o każdej grupie krwi i o tym co powinny jeść/robić posiadacze danej grupy a czego nie powinny. Czytanie o enzymach, bakteriach acidofilne,Rhodiola rosea jest zupełnie nie dla mnie.. Gdybym potrzebowała takich informacji poszukałabym gdzie indziej. Mimo to, w książce są rozdziały, które dobrze motywują do działania, równocześnie pomagając zaakceptować siebie takimi jakimi jesteśmy. Myślę, że wielu z Was książka by zainteresowała, chociażby ze względu na przydatne przepisy lub chęć spróbowania schudnięcia w zgodzie ze swoją grupą krwi.