Metoda Joyness. Jak zapomnieć o smutku i cieszyć się życiem.” A. Orantowska, A.Szczyglewska, E.Fiedorowicz, E.Szczęsna Dmochowska, K.Kaczmarek.

Posted on
     Co wyróż­nia tę książkę spośród innych? Na pewno to, że napisana jest przez pięć autorek o różnych punk­tach widzenia. Każ­da z nich ma inne pas­je, zdol­noś­ci. Łączy je jed­no: Wiedzą jak ważne jest dostrze­ganie pozy­ty­wnych stron życia i chcą przekazać innym jak moż­na czer­pać radość z każdego dnia.  “Meto­da Joy­ness.. ” podzielona jest na rozdzi­ały. Na początek, we wstępie dowiadu­je­my się dlaczego tak naprawdę radość życia potrzeb­na jest każde­mu z nas. Szczęś­cie jest niedaleko, na wyciąg­nię­cie ręki. Od najmłod­szych lat jesteśmy przyzwycza­jani do porówny­wa­nia się inny­mi. Dlaczego chce­my dorów­nać naszym rówieśnikom? Co spraw­ia, że nie potrafimy cieszyć się z tego kim jesteśmy i doskon­al­ić siebie?
     Cią­gle poucza­my innych. Jak łat­wo mówić nam jak powin­na postępować dru­ga oso­ba, w jaki sposób powin­na się ubier­ać, co powin­na zro­bić w danej sytu­acji. Musimy uświadomić sobie jed­ną rzecz. Każdy z nas jest inny i myśli w inny sposób. Jed­na z autorek daje nam za przykład słowo: “przy­go­da”. Co się pod nim kry­je? Jakie emoc­je? Dla jed­nych coś sza­lonego, wspani­ałe przeży­cia o których mógł­by opowiadać lata­mi. U innej oso­by to poję­cie będzie wywoły­wać negaty­wne emoc­je. (Bo np. w dziecińst­wie przewró­cił się i stłukł kolano. Wtedy rodz­ic powiedzi­ał do niego: “Ale miałeś przy­godę”. Moc­no utk­wiło mu to w pamię­ci i jedyne sko­jarzenia z tym słowem to krew, ból i płacz. ) Nie może­my dyk­tować innym, co mają robić.. Bo tak na prawdę nic nie wiemy o ich prob­lemach, co tak naprawdę w danym momen­cie przeży­wa­ją i jak się czu­ją. Każdy przeży­wa pewne sytu­acje inaczej, ma różne myśli. Tak jak głów­na bohater­ka książ­ki “Polyan­na” powin­niśmy odna­j­dować radość w najm­niejszych rzeczach i każdej chwili życia codzi­en­nego. Jesteśmy w ciągłym biegu, nie mamy cza­su zatrzy­mać się i zas­tanow­ić co tak naprawdę osiągnęliśmy. Cią­gle do czegoś dążymy, czegoś poszuku­je­my a nie potrafimy się cieszyć z tego co mamy. Każdy moment, każ­da chwila może być warta uwa­gi. Kiedy człowiek zwraca uwagę na szczegóły, potrafi zach­wycić się kro­pla­mi deszczu na liś­ci­ach, promieni­a­mi słoń­ca, które prze­bi­ja­ją się przez chmury — jego życie nabiera barw.
     Cieszmy się rzecza­mi, które nas otacza­ją. Uśmiecha­jmy się do ludzi, codzi­en­nie rób­my coś dla innych.. Mały gest, uśmiech potrafi spraw­ić, że dzień sta­je się piękniejszy. Nie próbu­jmy zmieni­ać innych, może sami potrze­bu­je­my zmi­an? Dlaczego nie może­my dogadać się z sze­fem, koleżanką, rodz­iną..? Może od słowa do słowa dochodzi do kon­flik­tu. Może współpra­cown­ik wcale nie jest taki zły? Może po pros­tu nie było okazji, żeby zamienić przy­jazne słowo, może wystar­czy jed­no miłe zdanie na pow­i­tanie? Najlepiej się przeła­mać.. Jeśli oso­ba, której nie zno­sisz przy­chodzi w nowej, ład­nej fryzurze, powiedz jej o tym. Na pewno się odwza­jem­ni i może okazać się, że wcale nie jest taka zła. Kiedy będziemy szukać radoś­ci w drob­nych rzeczach, sku­pi­ać się na każdej chwili, wyko­rzysty­wać każdy moment — na pewno zaczniemy zauważać pozy­ty­wne strony życia, a ludzie będą wydawać się lep­si, przy­jaźniejsi, zaczniemy zauważać ich zale­ty, dobre strony. Każde­mu trze­ba dać szan­sę. Kiedy ktoś nas den­er­wu­je.. Zas­tanówmy się jaki jest tego powód? A może ma ona cechę, z którą Ty nieustan­nie wal­czysz u siebie i próbu­jesz ją wye­lim­i­nować? Może to w Tobie jest prob­lem a nie w tej drugiej osobie?
     Uważam, że książ­ka jest warta przeczy­ta­nia. Pod­powia­da nam co moż­na zmienić w swoim życiu, żeby zacząć dostrze­gać jego dobre strony. Z punk­tu widzenia różnych kobi­et opowia­da co zro­bić, żeby popraw­ić relację z inny­mi i dostrzec ich zale­ty. Uczy, żeby nie przy­wiązy­wać się do rzeczy mate­ri­al­nych, nie sku­pi­ać się na nich. Trze­ba dostrzec to co mamy, bo posi­adamy naprawdę wiele, tylko nie zda­je­my sobie z tego sprawy. Każdy człowiek jest inny, ma pra­wo do swo­jego zda­nia i musimy to uszanować. Zachę­cam do przeczy­ta­nia.. Dzię­ki tej książce moż­na popraw­ić swo­je samopoczu­cie i roz­jaśnić swo­je życie.

http://sensus.pl/