Córki czarnego munduru” — Sylwia Trojanowska

Posted on

Sylwia Trojanowska - Córki Czarnego Munduru

Ingrid wiedzie szczęśli­we życie w niemiec­kich Pyrzy­cach. Jest wychowywana przez bab­cię, która dba o to, by dziew­czy­na była z dala od nazis­towskiej dok­tryny. Stara się przekazy­wać jej wartoś­ci, jakie sama wyz­na­je, uczy ją sza­cunku do drugiego człowieka i otwartoś­ci na inne kul­tu­ry. Ingrid nie wie co się dzieje w Trze­ciej Rzeszy, ale wkrótce przyjdzie jej się zmierzyć z rzeczy­wis­toś­cią, jakiej nigdy nie znała…

Bab­cia Ingrid umiera, a wraz z nią bohater­ka traci “para­sol bez­pieczeńst­wa”, jaki do tej pory był nad nią otwarty. Dziew­czy­na musi szy­bko doros­nąć, ponieważ już wkrótce wyjdzie za mąż i zostanie mamą. Kiedy na hory­zon­cie pojaw­ia się wid­mo wojny, Ingrid ma już dwie córki. 

Miłość nie jest tem­atem prze­wod­nim tej książ­ki, cho­ci­aż prze­bi­ja się pomiędzy wier­sza­mi… Pytanie tylko, czy ktoś kto krzy­wdzi innych, potrafi kochać? Ta relac­ja na pewno nie jest taka, jaką znamy z książek roman­ty­cznych. Tutaj nie ma miejs­ca na sen­ty­men­ty, Ingrid każdego dnia będzie musi­ała wal­czyć o to, co dla niej najważniejsze, pode­j­mować decyz­je, których nikt z nas nie chci­ał­by pode­j­mować. Wal­czyć o siebie i swo­je dzieci, dać sobie i im cho­ci­aż­by nami­astkę nor­mal­noś­ci. Do czego będzie musi­ała się posunąć?

Historia o próbie przetrwania i trudnej miłości

Książ­ka “Cór­ki czarnego munduru” Syl­wii Tro­janowskiej to nie jest lek­ka lek­tu­ra. To his­to­ria o pró­bie przetr­wa­nia, pró­bie stworzenia sobie swo­jego małego świa­ta, w którym bohater­ka będzie czuła się bez­piecznie i będzie mogła dać swoim dzieciom nami­astkę szczęś­cia i nor­mal­noś­ci. To książ­ka o pode­j­mowa­niu trud­nych decyzji, gdzie każ­da z nich niesie za sobą poważne kon­sek­wenc­je. Jak musi czuć się bohater­ka książ­ki, która nie ma do kogo zwró­cić się o pomoc? Jak ciężko musi być kobiecie, która sama we włas­nym domu nie czu­je się bez­piecznie, a prag­nie zapewnić bez­pieczeńst­wo innym? Jak radz­ić sobie, kiedy jesteśmy w relacji, która jed­nocześnie jest naszym ratunkiem i nas niszczy?

Po przeczy­ta­niu książ­ki “Żona nazisty” autorstwa Syl­wii Tro­janowskiej, byłam bard­zo ciekawa kole­jnej pozy­cji tej autor­ki. Zde­cy­dowanie się nie zaw­iodłam, polecam. 

Za możli­wość przeczy­ta­nia książ­ki “Cór­ki czarnego munduru” Syl­wii Tro­janowskiej, dzięku­ję Wydawnictwu Mar­gin­esy