Ginie naukowiec. A później kole­jny. I jeszcze jeden. Wydawać by się mogło, że to przy­padek, ponieważ nic nie wskazu­je na to, żeby w śmierć mężczyzn były zaan­gażowane oso­by trze­cie. Jednak sprawa zaczy­na się kom­p­likować, kiedy giną kole­jne oso­by i okazu­je się, że coś jed­nak je łączy. Każ­da z tych osób brała udzi­ał z tajnym pro­jek­cie 192 Depar­ta­men­tu Obrony. 

Amerykańskie służ­by robią co mogą, żeby wpaść na trop zabój­cy, mimo to, cią­gle tkwią w tym samym punkcie. Nie uda­je im się także ochronić kole­jnych ofi­ar. Trwa wal­ka z cza­sem. Czy uda się odnaleźć zabójcę, który nie pozostaw­ia żad­nych śladów?

Powołanie zespołu śledczego

Sekre­tarz obrony decy­du­je się na powołanie spec­jal­nego zespołu śled­czego, w którego skład wchodzą agen­t­ka FBI (mierzą­ca się z prob­le­ma­mi oso­bisty­mi), człowiek z CIA (który mierzy się z prob­le­ma­mi alko­holowy­mi), oso­ba z Depar­ta­men­tu Skar­bu (którego nie moż­na zwery­fikować, bo tak naprawdę nikt o nim nie słyszał) i Jack Reach­er (który został zde­grad­owany z majo­ra do stop­nia kap­i­tana). Początkowo, oso­by w zes­pole nie mają do siebie zau­fa­nia. Nauczeni doświad­cze­niem, zachowu­ją wobec siebie dys­tans, próbu­ją dowiedzieć się o sobie wza­jem­nie jak najwięcej, korzys­ta­jąc z różnych źródeł, snu­ją wobec siebie pode­jrzenia. Czy powołany zespół podoła zadaniu?

Jeśli władze szuka­ją kozłów ofi­arnych, dobier­a­jąc w ten sposób zespół, źle trafili. Jack Reach­er nie poz­woli postaw­ić się w tej roli. Chce odkryć sekret sprzed praw­ie dwóch dekad, nawet, jeśli doty­czy on wysoko postaw­ionych osób, które aktu­al­nie są u władzy. I zro­bi to, bez wzglę­du na to, czy się to komuś podo­ba, czy nie. 

To już kole­j­na książ­ka autorstwa Lee Chil­da i Andrew Chil­da, którą miałam okazję przeczy­tać. Za każdym razem, kiedy sytu­ac­ja okazu­je się bez­nadziej­na i bez wyjś­cia, bohaterowi ostate­cznie uda­je się wyjść z potrza­sku. Czy tak będzie także tym razem? “Sekret” to his­to­ria peł­na niespodzianek i zagadek do rozwiąza­nia. Mimo tego, że my, jako czytel­ni­cy wiemy więcej niż bohaterowie (ponieważ od początku mamy świado­mość co dzieje z kole­jny­mi naukow­ca­mi i znamy zarys postaci, o których nie wie jeszcze zespół śled­czy), książ­ka niesamowicie wcią­ga i chce­my, żeby jak najszy­b­ciej udało się rozwiązać zagad­kę. Nieste­ty, mimo, że Jack Reach­er cza­sem jest bard­zo blisko, czegoś jed­nak nie dostrze­ga. Czy uda się odkryć sekret? Zachę­cam do przeczytania! 

Dzięku­ję wydawnictwu Alba­tros za możli­wość przeczy­ta­nia książki. 

Sprawdź także:

1. Jack Reach­er. Poziom śmier­ci — Lee Child 
2. Strażnik — Lee Child & Andrew Child