A gdyby tak dostać możliwość kupienia sobie szczęścia? Po coś być sięgnął/ sięgnęła? Po miłość? Pieniądze? Zdrowie? Sukcesy zawodowe? Co by to było? I czy na pewno w ostatecznym rozrachunku zmieniłoby to Twoje życie na lepsze?
Często wydaje nam się, że brakuje nam wielu rzeczy, by osiągnąć szczęście. Ciągle czegoś poszukujemy, za czymś biegniemy. A czy na pewno to, czego chcemy jest dla nas dobre? Czy jeśli mielibyśmy więcej pieniędzy, bylibyśmy szczęśliwi? Czy zamieniając pracę w korporacji na własną działalność w końcu byłaby to pełnia szczęścia? Wiele osób o tym marzy! Być osobą niezależną, pracować na własny rachunek, nie mieć nad sobą szefa. To teraz odwrotnie: czy porzucając własną działalność, by zatrudnić się w korporacji, bylibyśmy w końcu spełnieni? Praca w stałych godzinach, zdjęcie z siebie pewnej odpowiedzialności, stała wypłata. Zazwyczaj, widzimy szczęście tam, gdzie nas niema. Chcemy tego, co na pierwszy rzut oka wydaje nam się lepsze, mamy poczucie, że ciągle czegoś nam brakuje. Nie dostrzegamy tylko tego, że wszystko ma swoje dobre i złe strony. I, że czasem to szczęście już mamy.
Osoba, która robi karierę, ma jednocześnie mniej czasu dla bliskich i przyjaciół. Komuś, kto dużo podróżuje, może brakować poczucia stabilizacji czy bezpieczeństwa. Ktoś, kto pracuje na własny rachunek, może mieć ciągłe poczucie “bycia w pracy”. Wszystko ma swoje plusy i minusy, a do nas należą wybory — warto jednak, oprócz przekonania, że “po tamtej stronie trawa jest bardziej zielona”, zatrzymać się na chwilę i docenić to, co mamy. I o tym jest książka “Sklep pory deszczowej”, której autorem jest You Yeong-Gwang.
Serin wyrusza w podróż…
Bohaterką książki “Sklep pory deszczowej” jest Serin, która mieszka w ciasnym mieszkaniu ze swoją matką. Marzy o lepszym życiu i nie może uwierzyć w swoje szczęście, kiedy pewnego dnia otrzymuje upragniony bilet. Teraz pozostaje czekać na pierwszy dzień monsunu, by móc wybrać się do niezwykłego, magicznego sklepu. Mieści się on w starym, zrujnowanym budynku, ale w środku… dzieje się magia. Magiczne księgarnie, salony fryzjerskie, perfumerie — wszystko czego dusza zapragnie! Serin ma nadzieję, że gdy znajdzie się w środku, spełni marzenia, odmieni swoje życie i w końcu będzie żyła w dostatku i szczęściu.
Serin wyrusza w podróż w towarzystwie swojego kota Isshy. Śledzona przez tajemniczy cień, pędzi ku przygodzie, pełnej niespodzianek. Wkrótce dowiaduje się, że na wybór idealnego życia i znalezienie prawdziwego szczęścia, ma zaledwie siedem dni i jeśli nie podoła wyzwaniu, na zawsze zostanie uwięziona w sklepie.
Czym dla Ciebie jest szczęście?
Czy w ciągu tygodnia można określić, czego się tak naprawdę pragnie? A może szczęście nie jest kwestią wyboru, tylko uważnym patrzeniem na świat i dostrzeganiem tego, co w okół nas? Czasem, coś jest dla nas tak oczywiste, że nie dostrzegamy tego prawdziwej wartości. Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, czym dla Ciebie jest szczęście i za co jesteś wdzięczna. Zapraszam do przeczytania książki i przebycia tej niesamowitej podróży!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Książka “Sklep pory deszczowej” Cię zainteresowała? Sprawdź także:
- Kto zapłacze nad Twoim grobem. 101 lekcji o życiu — Robin Sharma
- Miej mniej. Jak żyć prosto i szczęśliwie? — Natalia Kraus-Kowalczyk