Sklep pory deszczowej — You Yeong-Gwang

Posted on

Sklep pory deszczowej - You Yeong-Gwang - recenzja książki

A gdy­by tak dostać możli­wość kupi­enia sobie szczęś­cia? Po coś być sięgnął/ sięgnęła? Po miłość? Pieniądze? Zdrowie? Sukcesy zawodowe? Co by to było? I czy na pewno w ostate­cznym rozra­chunku zmieniło­by to Two­je życie na lepsze? 

Częs­to wyda­je nam się, że braku­je nam wielu rzeczy, by osiągnąć szczęś­cie. Cią­gle czegoś poszuku­je­my, za czymś bieg­niemy. A czy na pewno to, czego chce­my jest dla nas dobre? Czy jeśli mielibyśmy więcej pieniędzy, bylibyśmy szczęśli­wi? Czy zamieni­a­jąc pracę w kor­po­racji na włas­ną dzi­ałal­ność w końcu była­by to peł­nia szczęś­cia? Wiele osób o tym marzy! Być osobą nieza­leżną, pra­cow­ać na włas­ny rachunek, nie mieć nad sobą sze­fa. To ter­az odwrot­nie: czy porzu­ca­jąc włas­ną dzi­ałal­ność, by zatrud­nić się w kor­po­racji, bylibyśmy w końcu spełnieni? Pra­ca w stałych godz­i­nach, zdję­cie z siebie pewnej odpowiedzial­noś­ci, stała wypła­ta. Zazwyczaj,  widz­imy szczęś­cie tam, gdzie nas niema. Chce­my tego, co na pier­wszy rzut oka wyda­je nam się lep­sze, mamy poczu­cie, że cią­gle czegoś nam braku­je. Nie dostrzegamy tylko tego, że wszys­tko ma swo­je dobre i złe strony. I, że cza­sem to szczęś­cie już mamy. 

Oso­ba, która robi kari­erę, ma jed­nocześnie mniej cza­su dla blis­kich i przy­jaciół. Komuś, kto dużo podróżu­je, może brakować poczu­cia sta­bi­liza­cji czy bez­pieczeńst­wa. Ktoś, kto pracu­je na włas­ny rachunek, może mieć ciągłe poczu­cie “bycia w pra­cy”. Wszys­tko ma swo­je plusy i minusy, a do nas należą wybo­ry — warto jed­nak, oprócz przeko­na­nia, że “po tamtej stron­ie trawa jest bardziej zielona”, zatrzy­mać się na chwilę i docenić to, co mamy. I o tym jest książ­ka “Sklep pory deszc­zowej”, której autorem jest You Yeong-Gwang. 

Serin wyrusza w podróż…

Bohaterką książ­ki “Sklep pory deszc­zowej” jest Serin, która miesz­ka w cias­nym mieszka­niu ze swo­ją matką. Marzy o lep­szym życiu i nie może uwierzyć w swo­je szczęś­cie, kiedy pewnego dnia otrzy­mu­je upragniony bilet. Ter­az pozosta­je czekać na pier­wszy dzień mon­sunu, by móc wybrać się do niezwykłego, mag­icznego sklepu. Mieś­ci się on w starym, zru­jnowanym budynku, ale w środ­ku… dzieje się magia. Mag­iczne księ­gar­nie, salony fryz­jer­skie, per­fumerie — wszys­tko czego dusza zaprag­nie! Serin ma nadzieję, że gdy zna­jdzie się w środ­ku, spełni marzenia, odmieni swo­je życie i w końcu będzie żyła w dostatku i szczęściu. 

Serin wyrusza w podróż w towarzys­t­wie swo­jego kota Isshy. Śled­zona przez tajem­niczy cień, pędzi ku przy­godzie, pełnej niespodzianek. Wkrótce dowiadu­je się, że na wybór ide­al­nego życia i znalezie­nie prawdzi­wego szczęś­cia, ma zaled­wie sie­dem dni i jeśli nie podoła wyzwa­niu, na zawsze zostanie uwięziona w sklepie.

Czym dla Ciebie jest szczęście?

Czy w ciągu tygod­nia moż­na określić, czego się tak naprawdę prag­nie? A może szczęś­cie nie jest kwest­ią wyboru, tylko uważnym patrze­niem na świat i dostrze­ganiem tego, co w okół nas? Cza­sem, coś jest dla nas tak oczy­wiste, że nie dostrzegamy tego prawdzi­wej wartoś­ci. Zatrzy­maj się na chwilę i pomyśl, czym dla Ciebie jest szczęś­cie i za co jesteś wdz­ięcz­na. Zapraszam do przeczy­ta­nia książ­ki i prze­by­cia tej niesamowitej podróży! 

Za możli­wość przeczy­ta­nia książ­ki dzięku­ję Wydawnictwu Alba­tros

Książ­ka “Sklep pory deszc­zowej” Cię zain­tere­sowała? Sprawdź także:

  1. Kto zapłacze nad Twoim grobem. 101 lekcji o życiu — Robin Sharma
  2. Miej mniej. Jak żyć pros­to i szczęśli­wie? — Natalia Kraus-Kowalczyk