Jedno życzenie — Nicholas Sparks

Posted on
Jedno życzenie_Nicholas Sparks

Jedno życzenie_Nicholas Sparks

Pewne decyzje mają ogromny wpływ na całe nasze życie. Mogą zmienić bieg naszej przyszłości, zostawić ślad, wspomnienie, które zachowamy w pamięci. Mogą też realnie odmienić nasz los. A jak było w przypadku Maggie Dawes, bohaterki książki Jedno życzenie N. Sparksa?

Na początku poz­na­je­my his­torię Mag­gie Dawes, jako dorosłej już kobi­ety, znanej fotograf odnoszącej sukcesy. Mamy rok 2019. Mag­gie jest współwłaś­ci­cielką nowo­jorskiej galerii, która odnosi sukcesy. Jej prace są znane, a ona może nazwać siebie kobi­etą sukce­su, która speł­nia swo­je marzenia. Nieste­ty, zbliża­jące się Świę­ta Bożego Nar­o­dzenia, mają być najtrud­niejszy­mi w jej życiu. Z pomocą i wspar­ciem w cięż­kich chwilach, przy­chodzi jej Mark Price, młody asys­tent, niedawno zatrud­niony w galerii. Ten chłopak przy­pom­i­na jej kogoś z przeszłoś­ci… dlat­ego postanaw­ia opowiedzieć mu swo­ją his­torię, którą tak dłu­go trzy­mała tylko dla siebie. 

Mag­gie opowia­da Markowi jak wyglą­dało jej życie w roku 1996, kiedy miała szes­naś­cie lat. Na skutek pewnych zdarzeń, zmus­zona była do wyjaz­du i zamieszka­nia przez kil­ka miesię­cy na wysepce Ocra­coke u wybrzeży Karoliny Północ­nej. Nie był to sezon turysty­czny, więc miejsce wydawało się opus­tosza­łe. Dziew­czy­na trak­towała pobyt w Ocra­coke jak karę, nie chci­ała tam być, miała żal do rodz­iców, że zmusili ją do wyjaz­du. Wydawać by się mogło, że to naj­gorszy czas dla młodej dziew­czyny, która została pozbaw­iona kon­tak­tu z przy­jaciół­mi i musi uczyć się w domu, zami­ast w szkole, ma kon­takt tylko z ciotką, rodz­ice jej nie odwiedza­ją. Wszys­tko się jed­nak zmienia, gdy poz­na­je Brayce’a Trick­et­ta, który ma pomóc jej w nauce…

Czy mogło być inaczej?

Jed­no życze­nie Nico­lasa Spark­sa to niesamowi­ta, wzrusza­ją­ca i peł­na emocji his­to­ria. Po przeczy­ta­niu infor­ma­cji na okład­ce, wydawać by się mogło, że to lek­ka, przewidy­wal­na książ­ka na długie wiec­zo­ry. Oczy­wiś­cie, tak jak wszys­tkie książ­ki tego auto­ra, czy­ta się szy­bko i jest napisana lekkim językiem, jed­nak po przeczy­ta­niu, nie odłożysz jej na półkę, żeby zapom­nieć i sieg­nąć po kole­jną lekturę.

His­to­ria bohater­ki zmusza do reflek­sji i na dłu­go zosta­je w myślach. Zas­tanaw­iamy się jak mogły wyglą­dać inne sce­nar­iusze tej his­torii, co by się wydarzyło, jak­by bohater­ka pod­jęła inną decyzję, jak potoczyły­by się jej losy, gdy­by w ogóle nie pojechała do Ocra­coke. Czy była­by szczęśli­wsza, gdy­by przys­tała na propozy­cję, którą miał dla niej Bryce? Życie jed­nak pisze różne sce­nar­iusze, wszys­tko jest kwest­ią decyzji i wyborów, które pro­cen­tu­ją w przyszłoś­ci. Wrażli­w­cy, przy­go­tu­j­cie paczkę chusteczek! 

Za możli­wość przeczy­ta­nia książ­ki dzięku­ję wydawnictwu Alba­tros

  • Udostępnij